Widzialam umowe z tamtego biura - znajoma wziela kredyt! 11 tys. doradztwo!
Powtarzam 11 tys. doradztwo ją kosztowalo!
Ciekawe czy cos wywalczy.

70

Przede wszystkim kazde takie biuro dziala na niekorzysc klienta!
DOBRY ZWYCZAJ NIE POZYCZAJ!

40

Nie wiarygodne jak zarabiaja na kliencie.Najpierw to powinni wziac sie za Providenta ktory tez niezle oszukuje ludzi

30

bylam w tym biurze pozyczkowym mi odmowili mimo iz podpisalam kilkanascie wnioskow do roznych bankow i nie tylko poproszono o osobe ktora by potwierdzila tak zawny zyrant znowu to samo osoba podpisala kilkanascie wnioskow kazano czekac na tele pobrali wszystkie dane i nic z tego po kilku jednak dniach zadzwonila pani ze jest kredyt przyznany chcialam 1500zl a tu szok oferuja 150tys wiec zrezygnowalam bo cos mi tu nie gralo i prosze jednak co prawda to prawda dobry zwyczaj nie pozyczaj

30

Ludzie jak kredyt to wcale albo w banku. Te dziadostwo punkty, chwilówki, Provident i inne to naciągactwo.

50

Ludzie po piersze oni nie udzielaja kredytow tylko Banki z ktorymi wspolpracuja. Oni sa Doradcami Kredytowymi. Istnieja pod roznymi nazwami na terenie calej Polski. Banki z nimi zawarly umowe by wraz z ich bankowymi doradcami twozyli umowy dla klijenta. Tak samo jak oni odpowiadaja tez Banki. Pytacie jak mozna dac sie oszukac a Bank wie z kim podpisal umowe. Czy Banki nie sprawdzily tej firmy. Halo ludzie ogarnijcie sie to jest machina do robienia kasy nielegalnej kasy a rzad i nasze prawo na to przyzwala.

30

Bo raty to trza spłacać a nie później kombinacje.

13

Aż dziwne że dopiero po kilku latach ktoś się tym zainteresował. Dziewczyny z łapanki miały wyglądać a nie myśleć żadna z nich nie zna najprostszych pojęć bankowych

40

Nie rozumiem pretensji,tak jak frankowiczów,nie ma zdolności w banku,lub nieciekawa historia,nie stać na kredyt więc na siłę się szuka po instytucjach typu pożyczki bez BIK itp,przecież w każdej umowie są zapisane koszty kredytu czy tam rso itp i jeżeli nawet biuro chce prowizję kosmiczną,to przecież nikt nie każe pożyczać,czytamy umowę aha nie pasuje nie biorę,ale brać kasę to jest dobrze a później jak nie ma z czego oddawać to płacz i lament,oszusci itp,no przecież nikt z pistoletem przytawionym do skroni nie każe podpisać pustej kartki i potem dopisuje resztę po wyjściu klienta!

20

każdy ma swój rozum , głupich nie sieją

10